Choroby oczu coraz częściej są przyczyną niepełnosprawności. Co piąty niepełnosprawny Polak jest osobą niewidomą lub niedowidzącą – wynika z raportu „Okulistyka i choroby oczu”, opublikowanego w środę w siedzibie Polskiego Związku Niewidomych w Warszawie.

W raporcie Fundacji na Rzecz Zdrowego Starzenia się postuluje się zwiększenie dostępności do wykrywania i leczenia schorzeń oczu oraz poprawę organizacji opieki okulistycznej. „Szczególnie ważne są profilaktyka i wczesna diagnostyka schorzeń oczu, by jak najwięcej osób uchronić przed utratą wzroku” – podkreśliła podczas konferencji związanej z prezentacją raportu prezes Polskiego Związku Niewidomych, Anna Woźniak-Szymańska.

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), można zapobiec nawet 85 proc. przypadków zaburzeń widzenia dzięki kompleksowej diagnostyce i odpowiedniemu leczeniu.

Przewodniczący Rady Polityki Senioralnej przy ministrze pracy i polityki społecznej, prof. Bolesław Samoliński powiedział podczas konferencji, że coraz więcej Polaków cierpi na choroby oczy z powodu starzenia się naszego społeczeństwa. Aż 65 proc. osób z upośledzeniem widzenia ma 50 lat i więcej; w tym wieku jest również 82 proc. niewidomych.

W Polsce około 1,5 mln osób ma upośledzenie wzroku lub jest niewidomych, co stanowi jedna piątą wszystkich niepełnosprawnych (według Eurostatu w naszym kraju jest takich ludzi ponad 8 mln). Z danych GUS wynika, że z orzeczoną niepełnosprawnością jest 5,3 mln Polaków, wśród których co trzeci to osoba niewidoma lub z poważną chorobą oczu.

Prezes Stowarzyszenia Zwyrodnienia Plamki Związanego z Wiekiem, prof. Andrzej Stankiewicz podkreślił, że największym wyzwaniem jest związane z wiekiem zwyrodnienie plamki powodujące uszkodzenie siatkówki oka (określane skrótem AMD). Choruje z tego powody 1,3 mln Polaków, w tym 140 tys. na najbardziej niebezpieczną, tzw. postać wysiękową, która w szybkim tempie, w skrajnych sytuacjach nawet w ciągu kilku dni, może doprowadzić do utraty wzroku.

„W 2020 r. będzie chorować na zwyrodnienie plamki już 2 mln Polaków, w tym 200 tys. na jej postać wysiękową” – powiedział prof. Stankiewicz. Według konsultanta krajowego w dziedzinie okulistyki, prof. Wandy Romaniuk, liczba przypadków jaskry z obecnych 400 tys. zwiększy się co najmniej o połowę w kolejnych 20 latach. Choroba ta – podobnie jak AMD – doprowadza do ślepoty, gdy nie jest wcześnie wykryta i odpowiednio leczona.

U 12 proc. chorych na cukrzycę dochodzi do grożącego utratą wzroku uszkodzenia siatkówki, tymczasem w naszym kraju cierpi na tę chorobę prawie 2 mln osób.

Jeden z autorów raportu, ekspert Fundacji na Rzecz Zdrowego Starzenia się dr Jakub Gierczyński podkreślił, że choć mamy wystarczająca liczbę okulistów (117 na 1 mln mieszkańców), to w zaspokajaniu potrzeb w okulistyce wciąż odbiegamy od innych krajów Unii Europejskiej.

„Polska znalazła się dopiero w czwartej, ostatniej grupie czterech krajów (poza Węgrami, Litwą i Słowacją), w których kolejki oczekujących na świadczenia okulistyczne są zbyt długie. Czas oczekiwania w wielu przypadkach przekracza nawet rok. Są również trudności w dostępie do nowoczesnym metod leczenia schorzeń oczu” – powiedział Gierczyński.

W raporcie podkreśla się, że kluczowe w ratowaniu wzroku jest szybkie podjęcie leczenia. „Zwłoka w podjęciu leczenia o więcej niż 28 dni statycznie wiążę się z postępującym obniżeniem ostrości wzroku” – stwierdzają główni autorzy opracowania, dr Jakub Gierczyński i dr Jerzy Gryglewicz.

Część osób, które na to stać, leczy się prywatnie. W przypadku związanego z wiekiem zwyrodnienia plamki w 2012 r. co trzeci pacjent twierdził, że opłaca terapię z własnej kieszeni, a co czwarty leczył się zarówno w placówkach publicznych, jak i prywatnych.

Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Tomasz Jędrzejczyk powiedział, że NFZ jak najlepiej stara się zaspokoić potrzeby w zakresie świadczeń okulistycznych w ramach tych środków, jakie uzyskuje ze składek na zdrowie. Co do wyceny świadczeń podkreślił, że od stycznia 2015 r. jest to w gestii Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.

Według raportu, zbyt nisko wyceniane są na przykład procedury dotyczące leczenia zwyrodnienia plamki związanego z wiekiem.

Przewodniczący sejmowej komisji zdrowia, Tomasz Latos (PiS) stwierdził, że nakłady na służbę zdrowia w Polsce są zbyt małe, ale powinny być też lepiej wydawane. Przykładowo, zbyt dużo pieniędzy przeznacza się na leczenie szpitalne, a zbyt mało na specjalistyczną opiekę ambulatoryjną i tzw. chirurgię jednego dnia.

Zbigniew Wojtasiński

źródło http://wyborcza.pl/1,91446,17392010,Raport__co_piaty_niepelnosprawny_to_osoba_niewidoma.html?disableRedirects=true
Skip to content